Urodziny - Misja od Leonarda, polega na obejrzeniu jego wspomnień w Buduarze
Treść[]
Idziemy do Buduaru. Łańcuch wspomnień powinien się wydłużyć właśnie tam.
Wskazówka[]
Przejdź przez pokój dziecięcy w trybie "Widma".
Przebieg[]
- "Cieszę się, że panią widzę, madame."
- "Dzień dobry, Kalebie. A gdzie twój ojciec?
- "Niestety, lekarz kazał Stefanowi zostać w łóżku. Zmiany pogody powodują u niego bóle w kościach."
- "Wielka szkoda. Przekaż mu, że modlimy się o jego jak najszybsze wyzdrowienie. Ród Allfordów to starzy przyjaciele naszej rodziny, a Stefan nie raz ratował Samuela, kiedy ten jeszcze żył.
- Poznajcie się to moja pasierbica Mary, córka świętej pamięci Samuela."
Dziewczyna milcząc, dygneła z gracją
- "Jesteś piękna, jak twoja macocha, Mary."
- "Schlebiasz nam, Kalebie."
- "Ani trochę."
Próba
- "Dowiedziałem się, że Mary ma dziś urodziny. Mam nadzieję, że naszyjnik z pereł sprawi, że będzie wyglądać jeszcze bardziej olśniewająco."
- "Och, jaki wspaniały prezent! Mary?..."
- "Dziękuje, sir."
- "Proszę mi mówić po prostu Kaleb."
- "Dobrze...Kaleb"
- "Cóż napijmy się herbaty. Dziś mamy czarną, z cytryną i cukrem..."
Zakończenie[]
Nie zdążyłem wtedy zebrać bukietu. Było dużo pracy, a czau bardzo mało. Ale zrobiłem lilię. Miałem też lotos. Kwiaty miałem w kieszeni i chciałem dać je od razu jak państwo skończą pić herbatę. Ale kiedy zobaczyłem prezent Kaleba, pomyślałem, że w porównaniu z jego mój prezent będzie żałosny. Zresztą jeden kwiat to za mało, a dwóch nie ma zwyczaju dawać. Zostawiłem kwiaty u siebie.
Nagroda[]
60 punktów wolności i 80 żetonów.